czwartek, 10 stycznia 2019

Zimowy post


Dzień dobry wszystkim w Nowym 2019  Roku :)
Na początku posta życzę wszystkim moim Obserwatorom i Zaglądającym wszystkiego co najlepsze, najpiękniejsze i najsmaczniejsze :) iii dużo, dużo zdrówka :)



tak jak zapowiadałem w ostatnim poście pokażę Wam okolicę w której mieszkam i co robiłem ostatnio. Jeszcze niedawno śniegu było niewiele, ale z każdym dniem jest go coraz więcej i więcej..


 W okresie świątecznym trochę leniuchowaliśmy i grzaliśmy kości w domowych pieleszach...


Lubię to....


 Na święta, jak co roku były (niejadalne dla mnie) makowce i piernik. Takiego pierniczka to ja bym chętnie ,,wsysnął", ale mi nie pozwalają :(


  i nawet aniołowie nie pomogą...


Nie będę jednak narzekał i pokaże Wam co odkryłem na jednym z jesiennych spacerów: Chatę Skrzata :)


i pomyśleć, że jeszcze niedawno było tak zielono

 

Zaproponowałem Skrzatowi, że na czas zimy zabiorę go do domu i się zgodził :)


Skrzata trochę podkarmiłem i zrobił się okrąglutki :) Czasem zabieram go na spacer:


Kiedy jestem w domku to sobie leżę i myślę co by tu jeszcze na blogu napisać...


 Muszę na pewno wrzucić zdjęcie ze świątecznego leniuchowania z Panią :)


 i tak jak obiecałem kilka zdjęć z najbliższej okolicy:


piękny zachód słońca:


zasypane śniegiem ścieżki:


 bajkowo wyglądające świerki:


i tego gościa, którego spotkałem ostatnio (sztywny jakiś... nie chciał się ze mną bawić..)
ale wiecie co... jakbym miał takie włosy tez bym był taki sztywny..
.

 i błękitne niebo... które z racji tego, że ciągle sypie śnieg pojawia się rzadko...


a w takich barwach jeszcze rzadziej...


lubię zimę...


 czyż nie jest urocza?


mogę tak pisać, bo na plecach mam ciepły kubraczek:


a po przyjściu do domu mogę się wygrzać i zdrzemnąć na ukochanej sofie...


miłego dnia moi Mili .
Przesyłam more bokserowe całusy :*:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz