Wielkanocny pacierz
Nie umiem być srebrnym aniołem
ni gorejącym krzakiem
tyle Zmartwychwstań już przeszło
a serce mam byle jakie.
Tyle procesji z dzwonami
tyle już Alleluja
a moja świętość dziurawa
na ćwiartce włoska się buja.
Wiatr gra mi na kościach mych psalmy
jak na koślawej fujarce
żeby choć papież spojrzał
na mnie przez białe swe palce.
Żeby choć Matka Boska
przez chmur zabite wciąż deski
uśmiech mi Swój zesłała
jak ptaszka we mgle niebieskiej.
I wiem, gdy łzę swoją trzymam
jak złoty kamyk z procy
zrozumie mnie mały Baranek
z najcichszej Wielkiej Nocy.
Pyszczek położy na ręku
sumienia wywróci podszewkę
serca mojego ocali
czerwoną chorągiewkę.
Ks Jan Twardowski
Wielkanoc 2011:
Wielkanoc 2012:
Wielkanoc 2013:
Bez komentarza....
śliczne kwiaty
OdpowiedzUsuńaguś ... ty,mi zdjęciami mnie zdołowałaś ... sam Pan Bóg wie jak bardzo potrzba nam wiosny
OdpowiedzUsuńa wiersz ks. Twardowskiego - uwielbiam .....
całuchy i do szybkiego zobaczenia :)
Moniś na pocieszenie mogę powiedzieć, że w 2011 wiosna przypadała w 3 weekend kwietnia tj 24.04, w 2012 była 8 kwietnia.. No ale co tu dużo mówić... te zwały śniegu szybko się nie roztopią... choć słonko dziś zaczęło nad tym pracować.
UsuńDamy rade:) Lato potrwa do 6 grudnia:)
Całuje i ściskam i do rychłego!